piątek, 30 grudnia 2016

Trochę lata tej zimy

Drugi motylek w tym roku dołączył do mojej kolekcji. Wreszcie go skończyłam. Trochę przeczekał, bo brakło mi jednej nitki. Ale już jest.

Włożyłam go do czarnej ramy z Pepco z passe z dwustronnego papieru Pastel różowy.


 Nie mogłam się oprzeć, żeby nie zrobić zdjęcia motylkowi w domowej dżungli ;)
i jeszcze oba tego roczne. Trzeci do kompletu powstał bardzo dawno temu (fota gdzies w archiwizacji)

środa, 28 grudnia 2016

Choineczka

A pochwalę się jeszcze moją choineczką. Skubana jest tak gęsta, że ciężko jest na niej coś zawiesić żeby dyndało.
Nawet mi się podoba, gdyby nie to że pomyliłam lampki. Z kolorowymi wyglądałaby bardziej przyjaźnie.

Wersja z prezentami. Prezenty pakuję, dużo wcześniej żeby nie zajmować potem już tym głowy.
i świecąca, taaadaam

W świecącym okienku są jeszcze dyndające na żyłce śnieżynki.


poniedziałek, 26 grudnia 2016

Świąteczne karteczki

W tym roku zrobiłam tylko 4 karteczki. Reszta była z zapasów zeszłorocznych.Zresztą haciki na karteczki też są ubiegłoroczne. Przyznaje się, że w tym świątecznym sezonie nie popełniłam nic świątecznego. Może po się uda.

Maryjka powstała w 3 różnych opcjach kolorystycznych.


piątek, 23 grudnia 2016

Pierniczę

Pewnie nie uda mi się już zajrzeć na bloga przed tymi wyczekiwanymi dniami świątecznymi.

Chciałabym wam życzyć wielu rodzinnych spotkań, pyszności, spełnienia marzeń, wora przydasi i wora pieniążków na przydasie ;) no i przede wszystkim wielu inspiracji do kreatywnego działania oraz czasu tylko dla siebie i swojego hobby.


Pierniczyłam i w tym roku i mam dość na cały kolejny. Wyszła ogromna ilość. Nie wiem co z nimi zrobię, sama chyba nie dam rady ich zjeść :) Ale chyba wreszcie to jest przepis dla mnie.





piątek, 9 grudnia 2016

Uhu uhuuuu

Od zawsze była moim hafciarskim marzeniem. Udało mi się na nią kiedyś wpaść w necie,  szukając zupełnie czegoś innego. I oto spełniam. Przełożyłam dmc na ariadnę i chyba nie jest aż tak źle.


wtorek, 6 grudnia 2016

Super

Pomiędzy dużymi cosiami powstają małe cosie.
Znaczek supermena dla superbohatera domu w podzięce za dzielenie się wiedzą fachowo-remontową.

Zdjęcia straszne, ale nie mam innych. Prezent został wręczony tydzień temu i pyknęłam na szybko telefonem.

sobota, 3 grudnia 2016

Na przekór

Nie Minionek a Kubuś Puchatek.

Pomyślałam o nim jak usłyszałam w radio pewną absurdalność. Sama nie wiem jak mam to nazwać. Przede wszystkim nie zgadzam się z taką koncepcją. W każdym razie chodziło o to, że dzieciom powinno zakazać się oglądania bajek z Kubusiem, bo on bez majtek chodził.
Noż ku....a aż ręce opadają.


czwartek, 1 grudnia 2016

Mikołajowa czapa

Zachciało mi się czegoś świątecznego, nie wiem co z tym będzie, ale chciało mi się :)  Wielki był dylemat, bo zasób wzorów świątecznych ogromny a nie byłam sprecyzowana co bym chciała. Poszło z góry, dawno wydrukowane na kiedyś.

Nie, to nie jest Minionek.