poniedziałek, 29 czerwca 2015

Masz zielone, grasz w zielone?

Trzeba będzie te kolory stonować jakimi ciemnymi dodatkami.

Zielony.
Zielony pokój. Sypialnia. Pokój do pracy. Pewnie jeszcze suszarka na pranie znajdzie swój kąt i deska do prasowania się zmieści :) Całe 20m2. To takie pół obecnego mieszkania.


Słonecznie jest w ciągu salon-kuchnia.
Patrzcie. Ogólnie tylko w jednym miejscu widać, że kolory nie przechodzą płynnie. Ale tam można coś zawiesić.
W kuchni - bananowy z serii kuchnia, łazienka Dekoral.
 oooo tu widać, że są różne.

 A tu po lewej to wcale nie jest zielony. Tak pięknie grają nam tu promyki zmieniając intensywności tego żółtego.


Jak lato to indiańskie. Fajnie pachniało podczas malowania. W dwóch częściach korytarza. Oddziela je salon.   

Ahhh no i lazurowy szantung :D
Taka anegdotka. Dzwoni teściowa i mówi, że ładny ten kolor, że w ogóle była zaskoczona, bo teść mówił, że wymyśliliśmy sobie granatowy :P
Jedna lazurowa ściana będzie zasłonięta szafą.



I sentymentalna podróż. A tak serio to coś pomiędzy lodami waniliowymi a jasnym piaskiem. Tu będzie graciarnio-składzik. Typu odkurzacz, deska, suszarka. Kartony kartoniki. 

A w poniedziałek montują się panele na podłogach, rolety w oknach i drzwi wewnętrzne. A w czwartek mebelki kuchniowe. :) A w weekend przeniosę część zasobów kuchennych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz