niedziela, 27 maja 2012

Maleństwa

Miało być coś szybkiego na pozostałych skrawkach.
Powstawało tydzień z braku czasu na krzyżyki. Krzyżyki przegrały z wypożyczoną książką.
Właśnie skończyłam czytać Marzenia i Tajemnice Danuty Wałęsowej.

Urodziłam się już po stanie wojennym więc nie mogę powiedzieć jak było, nie mogę tego pamiętać. Nie mogę porównać swoich wspomnień do wspomnień Pani Danuty. Ale zawiodłam się. Spodziewałam się czegoś innego. Książka bardzo mnie irytowała, denerwowała, jednak dotrwałam do końca chcąc się przekonać dlaczego powstał taki szum medialny.
Gdybym miała kupić, żałowałabym wydanych pieniążków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz